
Witaj!
Właśnie trafiłeś/łaś na pierwszy wpis na blogu „PoBezpiecznejStronie.pl”. Jestem podekscytowany pisząc ten artykuł, gdyż jest to nowy rozdział w moim życiu. Od października, kiedy powstawał pomysł, aż do dziś (maj) upłynęło ponad siedem miesięcy. Czy mogłem zrobić to szybciej? Pewnie! Jednak ten czas był mi niezbędny, aby poukładać sobie zaplecze całego przedsięwzięcia. Obmyślenie nazwy, wykonanie strony, poszukanie informatyka, poszukanie grafika itd. Pomimo, że miałem zaplanowane terminy realizacji poszczególnych etapów zostały one przesunięte. Tu możesz pomyśleć o moim braku profesjonalizmu, słabej efektywności, czy złej organizacji. Masz prawo. Po tym okresie wiem: z którym informatykiem chcę pracować, który grafik wystawił mnie do wiatru, jaką wizję mam i w jaki sposób będę realizował moją misję. Był to dobry czas na sprawdzenie, w którym miejscu rytmu tygodniowego mogę pracować nad blogiem. Pamiętaj, że mam rodzinę i normalną pracę, a blog jest rozwinięciem mojej pasji. Jednak są priorytety. Jest jeszcze kilka tematów, które muszę zmienić na stronie, ale są one na tym etapie mało znaczące. Ważne jest, że możesz czytać już zamieszczane przeze mnie treści.
O czym ten blog?
Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie, co wpłynie na niego pozytywnie i pomoże żyć i pracować bezpieczniej. Założyłem sobie, że moimi publikacjami będę starał się dotrzeć do:
- specjalistów BHP, aby ich zainspirować i zmotywować do efektywnego działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa,
- zarządzających organizacjami, aby zaszczepić w nich idee dbania o kulturę bezpieczeństwa w obszarze swojej działalności,
- każdego przysłowiowego „Kowalskiego”, aby budować u niego świadomość troski o bezpieczeństwo własne i jego bliskich w pracy oraz życiu codziennym.
Mam nadzieje, że zebrane przeze mnie doświadczenia zawodowe i życiowe zainspirują do działania innych lub po prostu wskażą bezpieczniejszą drogę do osiągnięcia założonych celów. Czasami schematy jakie uważamy za naturalne i powszechnie znane, są dla innych całkowitą nowością. Czas podzielić się dobrymi praktykami.
Misja.
W naszym pięknym kraju żyje prawie 40 mln ludzi. Przez dziesięciolecia edukacja o bezpieczeństwie była zredukowana do szkoleń w pracy. Dziś wielu ludzi nie zna swoich praw pracowniczych i nie wie jak z nich korzystać. Wielu pracodawców nie wie jak organizować bezpieczne stanowiska pracy. Służba BHP boryka się z przypiętymi przez lata łatkami błędów i wypaczeń. Inspiracją, motorem do działania było I Ogólnopolskie Forum Służby BHP. To co usłyszałem z sali, podczas paneli tematycznych, w kuluarach, bardzo mnie zaskoczyło. Zaczęło do mnie docierać na jakim poziomie jest kultura bezpieczeństwa i świadomość społeczeństwa. Rzeczywiście, myśląc o zmianie tego wszystkiego musze być niepoprawnym optymistą. Uważam, że bez wiary w sukces nie ma co rozpoczynać żadnego projektu. Po drugie: „nie od razu Rzym zbudowano”, a „kropla skałę drąży”. Zamiast szukać przeszkód, lepiej szukać szans. Moją misją jest promowanie bezpieczeństwa, aby ludzie mogli żyć i pracować bez zbędnego ryzyka. Jeśli moje działania zmienią chodź trochę ten stan rzeczy, to będzie mój wielki sukces. 🙂
Tematyka i technika.
Mógłbym roztaczać wizję częstotliwości publikacji i tematyki. Jednak myślę, że nie ma to najmniejszego sensu. To nie znaczy, że nie przygotowałem się i będę chaotycznie dodawał treści. Zakres tematyki na najbliższy rok został opracowany z marginesem 20% na wpisy bieżące, czyli ważne zmiany: np. w prawie pracy. Jednak wiem, że życie pisze czasem inne scenariusze. Nie chcę, aby ktoś czekał na interesujący go artykuł kwartał, a ja przełożę go na koniec roku. Myślę, że lepiej być mile zaskoczonym, niż poczuć rozczarowanie niespełnionej obietnicy.
Artykuły możesz czytać również na urządzeniach mobilnych. Podczas kreowania strony wybraliśmy wspólnie z Panią Informatyk najbardziej optymalny układ dla PC/mobile. Teksty publikowane będą w języku polskim. Staram się wtrącać minimalną ilość słów z języka angielskiego, ale czasem nazwy własne metod czy programów będą wpisane w oryginale.
Interakcja z czytelnikami, a wsparcie?
Tak , mam oczywiście grupę wsparcia. Moją najukochańszą żonę, która wspiera mnie w różnych przedsięwzięciach. Czy potrzebuję wsparcia z zewnątrz? Oczywiście!! Bardzo liczę, że moi czytelnicy nagrodzą mnie i moje ego pozytywnym komentarzem, like-m na facebook-u, czy udostępnieniem. Naprawdę, twój mały gest aprobaty będzie dla mnie wiele znaczył. Liczę również, że jeśli zauważysz mój błąd, powiesz mi o tym. Nie jestem nieomylny. Jestem jak ty człowiekiem, czasem mogę popełniać błędy. Wspólnie możemy zdziałać naprawdę wiele.
Jeśli nie odpisałem Ci piąty dzień na e-maila to znaczy, że jestem naprawdę zajęty lub wyjechałem i nie mam dostępu do poczty. Nie martw się, odpisze po powrocie 🙂
Jeśli już jesteś w tym miejscu to chciałbym Ci bardzo podziękować za cierpliwość. Jeśli chociaż trochę zachęciłem Cię do śledzenia tego bloga – proszę, daj mi znać o tym w komentarzu.
Z góry dziękuję i pozdrawiam