Urządzenia do transportu wchodzą od wielu lat do infrastruktury naszych miejsc pracy. Ułatwiamy sobie montaż/demontaż elementów, podnoszenie ładunków na różne wysokości, czy nawet przemieszczanie się za pomocą chodników ruchomych. Od 6 grudnia obowiązuje nowe Rozporządzenie Ministra Przedsiębiorczości i Technologii w sprawie warunków technicznych dozoru technicznego w zakresie eksploatacji, napraw i modernizacji urządzeń transportu bliskiego. Zdecydowanie rozszerza ono zakres podlegających pod regulacje urządzeń, a także nakłada nowe obowiązki na eksploatującego. Dla mnie jest to kolejna regulacja (po zmianie w Rozporządzeniu Ministra Rozwoju i Finansów w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy użytkowaniu wózków jezdniowych z napędem silnikowym) mająca na celu podniesienie rangi UDT, a także dzięki rozszerzeniu listy urządzeń, większe wpływy do kasy urzędu. Są też nowe obowiązki, które wprost są związane tematyką BHP, ale o nich na koniec artykułu. Zaletą niewątpliwie, jest scalenie przepisów, które do tej pory były rozproszone w trzech rozporządzeniach:
- Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 10 lipca 2001 r. w sprawie warunków technicznych dozoru technicznego, jakim powinny odpowiadać przenośniki kabinowe
i krzesełkowe (Dz. U. poz. 827); - Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dnia 28 grudnia 2001 r. w sprawie warunków technicznych dozoru technicznego, jakim powinny odpowiadać dźwigniki (Dz. U. z 2002 r. poz. 43);
- Rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 października 2003 r. w sprawie warunków technicznych dozoru technicznego w zakresie eksploatacji niektórych urządzeń transportu bliskiego (Dz. U. poz. 1890).
Nowe Rozporządzenie zostało rozszerzone o: dźwigniki, przenośniki kabinowe i krzesełkowe o ruchu obrotowym przeznaczone do celów rekreacyjno-rozrywkowych i przeciągarki pojazdów szynowych.
Dopuszczono dozór uproszczony dla UTB o udźwigu do 250 kg z wyłączeniem dźwigów oraz urządzeń służących do przemieszczania osób. Wiąże się to z brakiem konieczności przeprowadzenia badań technicznych (za wyjątkiem badań doraźnych powypadkowych lub poawaryjnych) i brakiem konieczności uzyskania decyzji zezwalającej na eksploatację.brak konieczności przeprowadzenia badań technicznych (za wyjątkiem badań doraźnych powypadkowych lub poawaryjnych).
Kolejną ze zmian w nowym rozporządzeniu jest dopuszczenie wersji elektronicznej dla dokumentów. Nie tylko dokumentację możemy dostarczać w formie elektronicznej, ale również prowadzić dziennik konserwacji w wersji elektronicznej. W dzienniku konserwacji musimy natomiast podać imię, nazwisko oraz numer zaświadczenia kwalifikacyjnego uprawniającego do konserwacji.
Największą moim zdaniem zmianą jest wprowadzenie pojęcia resursu.
„Resurs urządzenia wyznacza graniczne parametry stosowane do oceny i identyfikacji stanu technicznego określone na podstawie liczby cykli pracy i stanu obciążenia UTB w założonym okresie eksploatacji z uwzględnieniem rzeczywistych warunków użytkowania.”
Eksploatujący jest również zobligowany na podstawie §7.2 rejestrować przebieg eksploatacji, który odnosi się do częstotliwości użytkowania i stopnia obciążenia. Prowadzenie dokumentacji resursu jest niezbędne do uzyskania pozytywnej decyzji dopuszczeniowej po badaniu okresowym. Wszystkie zmiany zostały szczegółowo opisane przez UDT w poradniku dostępnym na stronie urzędu. To jest pozytywny aspekt nowego rozporządzenia. Dla mnie jest to fenomen, że do rozporządzenia jest szerokie, ponad 140 stronnicowe opracowanie, zawierające interpretację poszczególnych zapisów. Nie spotkałem się z podobnym opracowaniem dla innych przepisów. Jest jeszcze kwestia do doszczegółowienia miedzy TDT, a UDT zaszeregowania przeciągarek kolejowych na bocznicach i frontach załadowczych. Są argumenty, aby omawiane rozporządzenie stosować do przeciągarek, ale tylko tramwajowych i w metrach, kolejowe miałyby pozostać dalej w regulacji Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych dozoru technicznego w zakresie projektowania, wytwarzania, eksploatacji, naprawy i modernizacji specjalistycznych urządzeń transportu ciągłego i bliskiego z 2006 roku.
Zmian dużo, ale jaki związek ma to z BHP? W przypadku wystąpienia awarii, lub wypadku przy pracy, w którym udział brało urządzenie, które jest objęte dozorem technicznym uproszczonym, mamy obowiązek zgłoszenia tego faktu do UDT w celu przeprowadzania badań technicznych doraźnych. Związane jest to z ustawowym obowiązkiem nałożonym na Urząd Dozoru Technicznego w zakresie analizowania przyczyn i skutków uszkodzeń urządzeń technicznych. W myśl §21.3 zakres badania i wymaganą dokumentację określi organ właściwej jednostki dozoru technicznego.
Czy rozporządzenie jest rewolucyjne? Nie nazwałbym tego aż tak, ale wprowadza nowe obowiązki dla eksploatującego, wpisywanie uprawnień konserwującego, czy resurs. Myślę, że brak szerokiej informacji dla pracodawców, spowoduje w pierwszym roku konieczność odtworzenia danych do resursu na podstawie „wiedzy inżynierskiej”. Sam pomysł określenia stopnia zużycia jest dobry. Parametry częstotliwości użytkowania i stopnia obciążenia dają jakiś obraz, ale może on być zafałszowany ze względu na specyficzne warunki w jakich pracuje maszyna np.: wysokie zapylenie, środowisko kwaśne, warunki atmosferyczne. Jeszcze jeden problem zidentyfikowałem: a co z UTB bez bezpośredniego nadzoru? Taka winda w bloku. Jeździ z częstotliwością jaką po wielkości budynku, ilości mieszkań jesteśmy w stanie założyć. Stopnień obciążenia już jest problematyczny. Kto będzie dokonywał zapisów, obserwacji, wypełniał rejestr? Spółdzielnia mieszkaniowa, wspólnota mieszkaniowa, a w socjalnych budynkach urząd miasta lub gminy?
Nie będzie łatwo inspektorom w pierwszym roku obowiązywania rozporządzenia, a wielu eksploatujących będzie bardzo zdziwionych. Przekażcie informacje o zmianach innym koleżankom i kolegom z branży. Jeśli podoba Ci się moja praca, artykuły udostępniaj na Facebooku, przesyłaj linki pocztą i dziel się z innymi. Niech będzie nas więcej PoBezpiecznejStronie!